poniedziałek, 15 października 2012

Przekąska: Daktyle

O ile nie jest się modelką, która musi dbać o płaszczyznę swojego ciała, to od czasu do czasu fajnie jest zjeść sobie coś słodkiego. Torty, ciasteczka, batony, oferta jest ogromna. Można jednak zjeść coś zdrowszego, a równie pysznego (kalorycznego też). Dziś jem garść DAKTYLI.

Daktyle są źródłem cukrów i naturalnych salicylanów, działających jak aspiryna. Daktyle zawierają witaminę A, C, B1, B2 i PP, potas, żelazo, fosfor i magnez. Dzięki zawartości sporej ilości błonnika, zapobiegają zaparciom, obniżają poziom cukru i cholesterolu we krwi, łagodzą objawy menopauzy.Wykazują też właściwości przewbólowe, przeciwzapalne i przecizakrzepowe., a dzieki zawartości antyoksydantów wzmacniają organizm przeciw niektórym chorobom.Zalecane są osobom chorym na nadciśnienie tętnicze ze względu na zawartość potasu.

Daktyle są bogate w cukry proste (73 g /100 g), które nie wymagają procesu trawienia, lecz od razu zostają wchłonięte przez organizm. Są doskonałym źródłem energii dla sportowców przed i po treningu. Ponadto uzupełniają niedobory glikogenu w wątrobie i mięśniach. Zawierają duże ilości potasu dlatego ich spożycie jest wskazane po ciężkich wysiłkach oraz przy intensywnym poceniu się. Świeże daktyle naszym rejonie posiadają dużą wartość energetyczną. Wartość ta jest większa niż w tej samej ilości mięsa wołowego, kurczaka, chleba czy ryżu.


Znane od tysięcy lat, pyszne i kosztują tyle co ciastko w kawiarni. Czasem dodaje je do mleka i zbożowych płatków, razem z migdałami i pestkami słonecznika. Pyszne! 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz